Forum dla miłośników i sympatyków Szmaragdowej Wyspy, Guinnessa oraz wszystkiego co zielone!!!
Serdecznie
zapraszamy do rejestracji w gronie Irlandczyków z wyboru :)
Po dokonaniu rejestracji jest dostęp do pozostałych działów forum
Forum to jest przyjazne użytkownikom FAILTE !!!
Jesteśmy z wami od 2007r.
Najnowsze wieści o Polakach w Irlandii:
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,677 … ndii_.html
najnowszy artykuł o Polakach w Irlandii:
http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=10926
Najnowszy artykuł o Polakach w Irlandii:
http://polonia.wp.pl/country,0,title,Ni … 325822.152
OK, nie ma sprawy
Chociaż patrzę, że zaczynamy odchodzić od tematu, więc piszmy tutaj o Polakach na Szmaragdowej Wyspie
Krakow, Krakow, Krakow. ah! zabierz mnie ze soba!
Jednak w tym roku zostaję w kraju, ale zamierzam troche pozwiedzać miejsca mi dotąd nieznane. Chcę się wybrać do Wrocławia, Krakowa (bo bardzo dawno nie byłam) i może do Zakopanego.
ja tez bym pojechala, , ale jestem nieletnia, a wakacje i rok caly zaplanowali mi juz rodzice.
A kiedy w końcu jedziesz?
Ano razem nie pojedziemy, przynajmniej w tym roku. Ale ja pewnie skoczę na parę dni do Dublina, a potem do Stuttgartu.
I jak dziewczyny przygotowania do Waszego wyjazdu? Chętnie pojechałabym z Wami, ale mnie nie stać
ano jako że studia się kończą i czas przejść na samodzielny wikt postanowiłam poszukać czegoś dla siebie na Wyspach, najbardziej pasowało by mi bycie au pair, nieważne szczerze mówiąc czy w Anglii czy w Irlandii, wciąż szukam i jeśli wszytsko pójdzie jak planuję to od września, najdalej października zmienię lokalizację w swoim forumowym profilu
a sparwa wyjazdu turystycznego jest w tym momencie uzalezniona od jednej przyziemnej aczkolwiek esencjalnej rzeczy, niestety...
Jak to we wrześniu? To nie jedziesz z nami? Czy masz zamiar z nami nie wracać?
jeśli wszystko pójdzie, tak jak planuje to we wrześniu liczba emigrantów z Polandii powiększy się o moją nieskromną osobę...
Fala emigracji z Polski do Irlandii wcale nie maleje.
W 2006 r. na wyspę przyjechało znacznie więcej Polaków niż rok wcześniej. Takie dane ujawniło właśnie irlandzkie ministerstwo spraw społecznych i rodziny, które nadaje numery irlandzkiego ubezpieczenia społecznego (PPS). W 2006 r. taki numer nadano prawie 90 tys. Polaków. To o 25 tys. więcej niż w całym 2005 r. W dodatku dane za ostatni rok nie obejmują jeszcze grudnia.
- To pokazuje, że mamy rosnącą falę emigracji do Irlandii - komentuje dr Maciej Duszczyk, ekspert od migracji z Instytutu Polityki Społecznej UW. Zastrzega jednak, że nie należy dodawać liczb z kolejnych lat, by przekonać się, ilu Polaków przebywa w Irlandii. - Osoby, które otrzymały numer, mogły wyjechać lub pracują na wyspie sezonowo.
Tak zrobiła m.in. Monika Borys, która niedługo po rozszerzeniu UE wyjechała do Irlandii. Mieszkała z mężem niedaleko Cork na południu kraju. - Pracowałam w magazynie leków, jako opiekunka do dzieci - wylicza. Kilka miesięcy temu wróciła do Polski, by urodzić i nieco odchować synka. Niebawem zamierza jednak wrócić do Irlandii.
Nikt nie wie dokładnie, ilu Polaków mieszka na Zielonej Wyspie, szacuje się, że od 100 do 250 tys. - O numer PPS występuje się tylko raz, jeśli ktoś wyjeżdża, numer nie przepada - tłumaczy Oonagh Duffy z biura prasowego ministerstwa spraw społecznych i rodziny. Ministerstwo dopiero planuje wspólnie z urzędami skarbowymi sprawdzić, ile osób mających PPS regularnie płaci podatki lub pobiera zasiłki.
Numer powinien mieć każdy: osoby pracujące, korzystające z opieki zdrowotnej, dzieci chodzące do szkół. By go otrzymać, należy podać adres zamieszania. - Jako potwierdzenie adresu wystarczy list od właściciela nieruchomości, którą wynajmujemy, lub list z banku, na którym widnieje nasze nazwisko i adres - mówi Oonagh Duffy. Nie wykluczone jednak, że część Polaków nie ma numeru lub uzyskuje go dopiero jakiś czas po przyjeździe.
W stosunku do liczby mieszkańców Polaków w 4-mln Irlandii jest nawet więcej niż w Wielkiej Brytanii. Wyspa przyciąga naszych rodaków m.in. ze względu na praktycznie nieistniejące tam bezrobocie i wysokie płace. Trwa boom w budownictwie, branży, w której Polacy są szczególnie cenieni.
Jarosław Pardela, który mieszka w Irlandii od 2001 r., rok temu założył firmę budowlaną Alu-nova specjalizującą się w konstrukcjach z aluminium. W Irlandii zatrudnia 34 osoby. Wszyscy to Polacy. - Nie ma Irlandczyków z takim doświadczeniem. Tu jest mało ludzi, trzeba bardzo szukać, by znaleźć fachowców - uważa.
Początkowo sprowadził kilku pracowników z Polski, teraz Polacy przyjeżdżają i zgłaszają się do niego sami. - Dajemy ogłoszenia albo informacje roznoszą się pocztą pantoflową - mówi.
Zdaniem dr. Duszczyka Polacy wybierają Irlandię nie tylko z powodu pracy i zarobków. - Irlandczycy to otwarte społeczeństwo, pamiętają swą niedawną emigrację i dlatego ze zrozumieniem patrzą na Polaków - mówi. Pewną rolę odgrywa też bliskość kulturowa, m.in. wspólna religia.
Na razie obecność Polaków nie wpłynęła na wzrost bezrobocia w Irlandii. Zdaniem dr. Duszczyka, jeśli tempo przyjazdów się utrzyma, sytuacja może się jednak niebawem zmienić i Polacy zaczną odbierać pracę Irlandczykom. - To może wywołać protesty, konflikty społeczne - ostrzega.
Porównywalnych danych za ostatni okres nie ma jeszcze z Wielkiej Brytanii. Liczba osób otrzymujących numer ubezpieczenia społecznego (NINo) w roku od czerwca 2005 do czerwca 2006 wyniosła 171 tys. W poprzednim roku było to 62 tys. Inaczej niż w Irlandii numer dostają tylko osoby pracujące lub występujące o zasiłki, a nie uczniowie czy niepracujący małżonkowie. Z kolei dane z rejestru pracowników WRS sugerują, że liczba Polaków przyjeżdżających do Wielkiej Brytanii się stabilizuje.
Źródło: Gazeta.pl